Wiem powinnam dostać od was lanie;) Ale akurat ta nieobecność nie była spowodowana moim życiem prywatnym, lecz niemożliwością dostania się na moje konto tutaj. Mam nadzieję, że wszystko już będzie w porządku z blogiem. U mnie poza tym nic się nie zmieniło. Może tylko to, że denerwuje mnie strasznie ten malowniczy widoczek zimy za oknem. Mamy kwiecień w tamtym roku o tej porze, było prawie lato, a teraz? Co się dzieje? Mam tego dosyć już. Gdym była do tego optymistycznie nastawiona to pewnie ulepiłabym z C. zająca wielkanocnego, tak jak poczynili to moi sąsiedzi, ale jakoś mnie to nie nastraja.
Już myślałam, że zapomniałaś o nas! :)
OdpowiedzUsuńO was nigdy;)
UsuńFajnie jak już jesteś :)
OdpowiedzUsuńA u mnie poki co wiosna :D
Zmień mnie w linkach :D
O to zazdroszczę;)
UsuńJuż dziś akurat zima a tak się cieszyłam ;-/
UsuńO to i do Ciebie zawitała ;(
UsuńNo niestety, ale mam nadzieję, że szybko zniknie
UsuńNo ja też;)
UsuńPóki co to już nie pada ;)
UsuńA u mnie pada Boże Narodzenie się robi;/
OdpowiedzUsuńTo nie fajnie ;p
UsuńCoz chyba koło Warszawy to będzie jeszcze długo padać.
UsuńNie zazdroszczę
UsuńJa to już jakoś przebolałam, ale C mówi, że każdy problem jest przez zimę;)
UsuńPewnie coś w tym jest
UsuńU mnie od poniedziałku ma być pogoda, chyba już naprawdę zwariowałam,bo wierze w prognozy;p
UsuńU mnie póki co zaczyna prószyć śnieg :/
UsuńMam nadzieję, że w maju chociaż się ociepli :D
OdpowiedzUsuńFakt, na porządne lanie panienka zasługuje! ;)
Ciągle masz szanse,żeby się poprawić :)
OdpowiedzUsuńJuż jest wiosennie! ;)
OdpowiedzUsuń