środa, 23 stycznia 2013

Obrót o 180 stopni

To zadziwiające jak bardzo " w jednym momencie" może zmienić się nasze życie. Można nawet stwierdzić, że przez ten rok stałam się zupełnie inną osobą. Chociażby pod względem moich życiowych piorytetów. Wiem, że nigdy nie będę jakąś legendą, ale jednak chcę spełniać swoje marzenia, nie dla kogoś, dla sławy, czy pieniędzy, liczy się tu tylko moje spełnienie i satysfakcja. Pełna wsparcie mnie ze strony bliskiej mi osoby, która wie jaka jestem, przed którą nie muszę nic ukrywać, akceptuje mnie w pełni z moimi wadami, których jednak jest dość sporo, a jej to nie przeszkada. Niby to takie naturalne, proste, ktoś powie, że nie napisałam nic nadzwyczajnego. Całkowicie zdaje sobie z tego sprawę, aczkolwiek dla mnie to jest bardzo ważne i niezwykłe. Bo w końcu spotkało mnie to szczęście, które po tych wszczystkich perypetiach życiowych miało nigdy nie nadejść.

// Sporą część was udało mi odnaleźć, dziękuję, że jesteście i choć troszeczkę pamiętaliście o mnie.

158 komentarzy:

  1. Każdy zasługuje na szczęście, zwłaszcza Tobie się należało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Nie "możliwe", tylko "tak"! Uwierz w to :)

      Usuń
    2. Naprawdę, bardzo się cieszę, że tu wróciłaś. Jakiś czas temu wspominałam sobie nasze kilkustronicowe rozmowy :) I również bardzo się cieszę, że dobrze się u Ciebie dzieje.

      Usuń
    3. Rozmowy naprawdę były rekordowe;)

      Usuń
    4. Co tam u Ciebie poza feriami. Jakieś zmiany?;)

      Usuń
    5. Tak... Mój pięknie opracowany plan na przyszłość zaczyna się chwiać w podstawach :p Ale to akurat dobre.

      Usuń
    6. :) Mój jeden plan na przyszłość miał wyglądać zupełnie inaczej, ale i tak jestem zadowolona z obrotu sprawy. Drugi próbuje wcielić w życie od dwóch lat. Więc może na chwilę obecną przestanę planować, bo źle się to skończy dla mnie i mojego otoczenia.

      Usuń
    7. Warto mieć jakiś plan, punkt zaczepienia.

      Usuń
    8. Ale te punkty zaczepienie bywają rozczarowywujące.

      Usuń
  3. Kto wie może będziesz naprawdę mega sławna :D
    Zmieniłaś się na dobre rozumiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam nie obchodzi mnie sława, ważne by robić to co kocham.

      Usuń
    2. A kochasz to co robisz i jest świetnie :)

      Usuń
    3. I właśnie o to chodzi:)

      Usuń
    4. To się jeszcze zobaczy, czy dam radę z tego wyżyć, w tej chwili tak, ale póżniej? Nie wiadomo.

      Usuń
    5. Ciekawi mnie ile taka przyszła gwiazda zarabia :D Może nadałabym się na jakiegoś pomocnika hehe ;p

      Usuń
    6. Nie teraz to nie są żadne kokosy, naprawdę. Nie mam nawet kasy na własne zachcianki, ale jak się kiedyś rozwinę to kto wie, przydasz mi się;)

      Usuń
    7. Ale zawsze to pare groszy ;) Ale chyba w tym wszystkim nie jesteś sama. Masz jakeigos menadzera czy innych czlonkow zespolu co na czyms graja? O to pamiętaj o mnie :D

      Usuń
    8. Menadżera nie mam na chwilę obecną jestem w stanie załatwić wszystko sama, a członkowie są. Ale na pewno menadżer się kiedyś przyda;)

      Usuń
    9. To będziesz o tym myśleć kiedyś :) Dobrze, że nie jesteś sama w tym wszystkim :) A co np z makijażem czy fryzurą przed jakimś występem, kto to robi sama czy masz kogoś?

      Usuń
    10. Na takie jakieś większe to są ludzie od tego, a tak to sama.

      Usuń
    11. P.S Nie widzę swoich dodanych komentarzy u Ciebie, albo coś nie tak, albo jesteś ślepa...

      Usuń
    12. To fajnie jak tak :) Musisz odświeżać pare razy albo się wylogować i zalogować jeszcze raz :)

      Usuń
    13. :) Nic to nie daje. Znów mi komputer wariuje chyba.

      Usuń
    14. Ale ja też tak mam czasami. A jak jest komentarzy ponad 200 to pod komantarzami masz załaduj wiecej i wtedy masz wszystko :D

      Usuń
    15. Nie już wszystko w porządku:) Załapałam. Jakieś plany na weekend?

      Usuń
    16. Pewnie siedzenie w domu z Nim i się obijanie ;) A u Ciebie?

      Usuń
    17. Ja nie wiem co się wydarzy.... I to mnie najgorzej denerwuje, bo jest jakiś tajemniczy i mówił, że jak przyjdzie z pracy to będzie miał niespodziankę, a jakoś się boje tych jego pomysłów.

      Usuń
    18. Ale dlaczego się boisz? Może pozytywnie cię zaskoczy :)

      Usuń
    19. Może chociaż z reguły on ma dziwne typy "zaskakiwania"

      Usuń
    20. To czym Cię ostatnio zaskoczył?

      Usuń
    21. W lato spływem kajakowym na przykład. Dobrze,że jest zima. No nic za nie całą godzinę się dowiem.

      Usuń
    22. To faktycznie ma pomysły, ale chyba fajnie było?

      Usuń
    23. Fajnie. Ale nie przepadam za takimi typami rozrywki.

      Usuń
    24. Dzisiaj np. wolałabym zostać w domu. Jakiś film, romantyczna kolacja i takie tam...

      Usuń
    25. Może on o tym samym myśli :)

      Usuń
    26. Skrycie mam taką nadzieje.

      Usuń
    27. :) To się okaże niedługo.

      Usuń
    28. Musisz dać znać co to było :)

      Usuń
    29. A z jakiego ty województwa jesteś? :D

      Usuń
    30. W sumie to jakaś wieś ,, Piątek" jest ponoć geograficznym centrem kraju;d

      Usuń
    31. A tego nie wiem ;) A co z ta niespodzianką?

      Usuń
    32. Ale co to za niespodzianka :D

      Usuń
    33. W sumie to było trochę pół na pół tego co myślałam. Najpierw dostałam burę od niego, że on nie może spać w nocy niby, bo ja się wiercę ( nic mi o tym nie wiadomo) i kupił ogromne łóżko. Za pieniądze z awansu:)

      Usuń
    34. O wow no to nieźle :D i co wygodne chociaż?:D

      Usuń
    35. Sczęście, że wie jakie łożka lubię:) Wygodne wypróbowane;) I bardzo duże.

      Usuń
    36. To świetnie :) też marzy mi się takie duże łózko, ale to już kiedyś jak będziemy na swoim :)

      Usuń
    37. Moje marzenie " swojego" się spełniło:)

      Usuń
    38. Teraz kolej na inne marzenia :)

      Usuń
    39. Pomału i do przodu zobaczysz jak będzie :)

      Usuń
    40. Ja się już bardzo cieszę z tego co jest. A jak Ci dzień minął?

      Usuń
    41. I dobrze :) A dobrze tylko teraz nudze się i siedzę sama ;-/ A Ty czemu nie z mężem?

      Usuń
    42. Mój na szczęście nie ogląda meczy i chwała mu za to

      Usuń
    43. Nie jest źle mój nie ogląda każdego wiec dlatego przeżyję. To jest pierwszy od dwóch miesięcy.

      Usuń
    44. Wyrozumiała bardzo jesteś :)

      Usuń
    45. Niech ma coś od życia. Ja mu co chwila śpiewam, albo coś komponuje czasami w nocy, bo mnie wena najdzie. A on to musi wytrzymać.

      Usuń
    46. Niech żyją kompromisy;d

      Usuń
    47. Bez tego ciężko by w życiu było :)

      Usuń
    48. Napewno. Albo była dyktatura jednej ze stron, a tego bym nie wytrzymała.

      Usuń
    49. Ale godzenie jest najlepsze

      Usuń
    50. Więc czasami warto się pokłócić ;)

      Usuń
    51. Czy ja wiem. Wczoraj było romantycznie, a dzisiaj już mała sprzeczka była...

      Usuń
    52. Ale już chyba wszystko ok?

      Usuń
    53. Tak, takie tam głupoty.

      Usuń
    54. Ale jednak zależy nam na tym życiu razem :)

      Usuń
    55. Zazdroszczę Ci tego wszystkiego :)

      Usuń
    56. Tu nie ma czego zazdrościć, codzienne życie nie jest kolorowe.

      Usuń
    57. Wyobrażam to sobie, ale jednak jest się razem a nie osobno tak jak jest to u mnie teraz. Tęsknota mnie zjada od środką

      Usuń
    58. Mnie też zajadała a najgorsze jest wbrew pozorom jak się z kimś widujesz codziennie, to tęsknisz jeszcze bardziej, jakbyś go tydzień nie widziała.

      Usuń
    59. Ale jednak mam świadomość, że go zobaczę dziś a nie za tydzień

      Usuń
    60. Mnie to jeszcze bardziej denerwuje, wyszedł przed chwilą do pracy, a ja już tęsknie.

      Usuń
    61. Zleci raz dwa ;) A jakie masz plany na dzis?

      Usuń
    62. Zleci tylko kiedy... Muszę posprzątać szafę, a dla mnie to jest najgorsze co może być.

      Usuń
    63. Ale dlaczego, bo musisz sie pozbyć ubrań?

      Usuń
    64. Wczoraj jak szukałam sukienki, to się okazało, że mam masę rzeczy sprzed kikunastu lat w których nie chodzę i nię będę chodzić. Więc trzeba się za to wziąć w końcu.

      Usuń
    65. Dam dam. Już zaczełam w międzyczasie wywalać wszystko z szafy:) I doszłam do wniosku, że jednak On ma więcej, a to dziwne...

      Usuń
    66. Szczerze, bardzo dziwne ;p

      Usuń
    67. Hmm zobaczymy co powie jak mu to pokaże wieczorem;)

      Usuń
    68. Albo powie, że o siebie nie dbam, też możliwe.

      Usuń
    69. Nie jest. Ale nie potrzebuje 100 par butów, by dobrze wyglądać.

      Usuń
    70. Nigdy tyle nie miałam i pewnie mieć nie będę ;)

      Usuń
    71. Nie potrzebuję tylu a poza tym to ogromny wydatek

      Usuń
    72. Właśnie, ale w sumie po co. Jeśli ma się jakieś klasycznie obuwie to do wszystkiego pasuje.

      Usuń
    73. Dokładnie tak. a jak Ci idzie z tymi porządkami? Wysłałam ci maila :)

      Usuń
    74. Jakoś idzie powolutku.

      Usuń
    75. O dzięki za maila dopiero zauważyłam (ta moja spostrzegawczosć) wczoraj zapomniałam.

      Usuń
    76. Spoko nic się nie dzieje ;)

      Usuń
    77. Wiem, ale ostatnio jakaś roztargniona jestem;)

      Usuń
    78. Pare rzeczy nie idzie po jej myśli, chociaż naprawdę bardzo się staram.

      Usuń
    79. Tak to już czasami jest

      Usuń
    80. I nic na to nie poradzimy, nie wiem chyba jedyne co mogę zrobić to przeczekać, bo podlizywać się nie mam zamiaru.

      Usuń
    81. Nie wszystko jest tak jakbyśmy chciały

      Usuń
    82. Dokladnie :)
      Odezwij się na gg :D

      Usuń
    83. :) To jest niebezpieczne dzisiaj.

      Usuń
    84. To już dzisiaj sie odezwij :)

      Usuń
  4. Każdy zasługuje na szczęście i na to, by spełniać marzenia, dla siebie samego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie to jeszcze coś więcej, bo po dłuższym czasie los się do mnie uśmiechnął, a już myślałam, że to nigdy nie nadejdzie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się do Ciebie uśmiechnął :)

      A w jakim zawodzie pracujesz?

      Usuń
    2. :) Raczej to nie taki typowy zawód, ale komponuje muzykę do różnych rzeczy, a od paru lat i teksty.

      Usuń
  6. Jeeeej! No jasne, że Cię pamiętam! :D Cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się cieszę, że Cie znalazłam;*

      Usuń
    2. No wiesz, ja się chyba nigdy nie wyniosę z blogowego świata :)

      Usuń
    3. U mnie to był tylko okres przejściowy. Jak zresztą widać.

      Usuń
  7. Zawsze uważałam, że cel jest bardzo, bardzo ważny w życiu każdego człowieka :)

    Jasne, ze Cię pamiętam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważny, ale mimo usilnych starań, nie zawsze udaje się go nam spełnić.

      Usuń
    2. Chodzi o samo dążenie. Co się stanie, czy go osiągniemy nie zawsze jest zależne tylko od nas samych i naszych chęci.

      Usuń
    3. Całkowita racja, chociaż czasem te samo dążenie mnie tak wykańcza...

      Usuń
    4. Ale czujesz, że żyjesz! :)

      Usuń
    5. Moje realizowanie celów wymaga niestety czasem siedzenia nocami nad moimi pomysłami, bądź pracy nad nimi następnego dnia 14 godzin.

      Usuń
    6. Moje wygląda podobnie, więc zapytam, co realizujesz? :)

      Usuń
    7. Serio? Ojej, ale super zajęcie, ja uwielbiam muzykę, ale tylko jej słucham :)

      Usuń
    8. :) Super, ale wszystkim się wydaje, że to takie proste, a wbrew pozorom wcale tak nie jest:)

      Usuń
    9. Proste? Nigdy w życiu :) a jaka to muzyka?

      Usuń
    10. Sentymentalna, jakiś rock, czasem pop. Zależy.

      Usuń
    11. Świetnie :) ja właśnie męczę Archive - Again *.*

      Usuń
    12. Nie mogę przestać się tym zachwycać.

      Usuń
  8. nigdy nie wiesz, może właśnie legendą się staniesz?a doskonałym być nie trzeba:)

    autoportretodczuwalny.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Szczęście zawsze nadchodzi, zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tylko każe na siebie długo czekać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to czyni je tak bardzo ważnym?

      Usuń
    2. Możliwe, całe życie jest dążeniem do czegoś.

      Usuń